Zapalenie gardła, antybiotyk + moje obawy
Witam wszystkich ciepłoChciałabym doinformować się od bardziej doświadczonych mam nt antybiotykoterapii. Może po krótce parę słów wstępu, by nieco rozjaśnić problem, po czym zadam szereg

A więc:
Nasz synek na dniach skończy rok i 4 m-ce. W ubiegły czwartek dostał gorączki ok. 38,5 st. (zbijałam paracetamolem), więc po południu pojechaliśmy do lekarza, który postawił diagnozę "zapalenie gardła" i przepisał antybiotyk Amotaks 2x3ml + dicoflor i tantum verde. Przeraził mnie kolejny raz antybiotyk (tzn. w sierpniu mały miał podobną przypadłość i brał zinnat). Zaniepokoiło mnie również to, że podczas wizyty prywatnej w domu (bo dziecko zaczęło kasłać intensywnie - na szczęście jest "czysto"


Sama miałam już gorączkę i po prostu nie myślałam nad tym. Pobiegłam do apteki, by dziecko dostało wieczorem i żeby poczuło się lepiej. Jakoś wówczas nie pomyślałam o wizycie domowej (i o to mam żal do siebie). Teraz moje pytania (sugerując się informacjami od doktor z wizyty domowej):
1. rzekomo dicoflor mam podawać jeszcze tydzień po skończeniu antybiotyku (ostatnio podawał aż do jego skończenia się, czyli wyszło ok. 3 tyg. i niby nic nie było ale też nie miałam wewnętrznej pewności, że dobrze robię). Czy może dłużej? Ewentualnie, czy jakiś inny preparat wspomagający odporność? Jakieś domowe specyfiki? (nadmienię, że dziecko jest jeszcze na piersi 3xdziennie minimum). Synek bierze również łyżeczkę tranu islandzkiego od września. Dietę ma również urozmaiconą, staram się postępować zgodnie z tabelą żywienia.
2. lekarz sugerowała, by pomimo kaszlu wyjść z dzieckiem na dwór, początkowo na pół godz. praktycznie zaraz po skończeniu leku aczkolwiek, żeby temperatura była nie niższa niż -4st. Co o tym myślicie? Sądziłam, że będziemy musieli do końca m-ca jeszcze w domku posiedzieć. Dziecko jest zahartowane. Wychodziliśmy z synkiem codziennie (praktycznie bez względu na pogodę, no chyba, że b.wiało czy lało to nie) na średnio 2 godz. spacer i było wszystko ok. Wiem, że świeże powietrze dobrze robi, ale czy nie będzie go to męczyć przy kaszlu? Sama mam mętlik w głowie.
3. i takie pyt. nieco odrębne od samej istoty choroby: podaję dziecku jeszcze witaminę D3 ze względu na karmienie i właśnie ten w/wspomniany tran. Czy to oby nie za duża dawka tej witaminy, bo w tranie też się ona znajduje? Podawać może sam tran? Teraz nie chcę dziecka narażać na kontakty w przychodni, więc nie mogę mu zrobić badania na poziom witaminy D3, jednak w najbliższym rozsądnym czasie na pewno to skontroluję.
Przepraszam za takie może oczywiste pytania i banalne, nieco podważające zdanie lekarz ale chciałabym tylko poznać opinię innych mam. Wiadomo jak to z lekarzami, chciałoby się im wierzyć bezgranicznie ale czasami jednak coś się nie przyjmie, nie sprawdzi a dla mnie jest to szalenie istotne, by dziecku teraz zapewnić porządne dojście do zdrowia, odbudowanie odporności (w ogóle to ile czasu po antybiotyku organizm nabiera takiej pełnej odporności jak przed leczeniem???) i zabezpieczenie przed innymi infekcjami.
Dziękuję z góry za każdą opinię
Pozdrawiam