Higiena jamy ustnej u maluszków i starszych dzieci
Cześć dziewczyny. Czy wiecie jak pielęgnować jamę ustną u maluszków? Jeśli nie, to myślę, że mogę pomóc gdyż między innymi jestem higienistką stomatologiczną z ośmioletnim stażem u dentysty.
Gdy maluszek jeszcze nie ma ząbków to przemywajcie dziąsła gazikiem z przegotowaną wodą. Gdy pojawią się już pierwsze ząbki to gazik można zamienić na bardzo malutką miękką szczoteczkę i też zanurzać ją w przegotowanej wodzie. U nieco starszych dzieci szczoteczkę można delikatnie zanurzać w płynie do płukania ust. Nie wszystkie dzieci lubią smak płynów, gdyż zazwyczaj są one miętowe. Moja córcia bardzo lubi myć zęby szczoteczką z płynem. Dopóki dziecko nie potrafi wypluwać to nie powinno się stosować pasty do zębów, a gdy już potrafi wypluwać to używać pasty przeznaczonej dla dzieci. Bardzo dobra dla dzieci jest pasta elmex. Można używać elmex do zębów mlecznych a dla większych dzieci elmex junior. Dobrze jest gdy dziecko samo myje zęby, bo to wykształca w nim nawyk samodzielnego mycia zębów, ale potem rodzic powinien poprawić, gdyż małe dzieci poświęcają więcej czasu na przednie zęby, a trudniej jest im domyć tylne zęby. Higiena tylnych zębów jest bardzo ważna, gdyż mają one głębokie bruzdy i dzieci nie domywają tych wszystkich zakamarków. Te duże mleczne zęby są bardzo ważne aby były długo zdrowe, bo one wprawdzie wypadną, ale muszą pociechom posłużyć do około 10-11 roku życia.Zębów mlecznych jest 20, po dziesięć na górze i na dole. Bardzo ważne jest także, aby mamy wiedziały, że w wieku ok 6-7 lat dzieciom wyrasta z tyłu za mlecznymi zębami duży trzonowy ząb stały tzw. szóstka. Jest to ząb stały, który nie ma odpowiednika w zębach mlecznych i mamy często myślą, że wypadnie i na jego miejsce urośnie nowy. Taką wiedzę potwierdzały nie tylko mamy, ale także badania, które przeprowadzaliśmy w populacji dzieci szkolnych. Mogę powiedzieć, że około 80-90% dzieci miało w złym stanie właśnie owe szóstki. Jak już wyrosną te zęby to można je u dentysty zalakować. Ząb musi być całkowicie zdrowy i jeszcze nie leczony. Wtedy czyści się te zęby specjalną pastą u dentysty, wytrawia i zabezpiecza bruzdy białym lub bezbarwnym lakiem. Chroni to ząb przed zbyt szybkim zepsuciem. Można taki zabieg zrobić bezpłatnie na fundusz. W zeszłym roku fundusz zdrowia pozwalał na wykonanie takiego zabiegu, ale ważne było, że tylko u dzieci do ukończenia siódmego roku życia i tylko zębów szóstek. Zęby te wyrastają dzieciom między 6-7 rokiem życia i nie wszystkie dzieci do ukończenia 7 roku życia mają te ząbki.
I jeszcze jedno chciałam obalić mit, że mlecznych zębów się nie leczy. Jest to nie prawda!!! Dobrze jest pójść z dzieckiem do dentysty jeszcze gdy nic się nie dzieje, bo sam fakt nowego miejsca, nowej osoby i nieznajomych sprzętów jest dla dziecka stresujący. Taka wizyta adaptacyjna i profilaktyczna jest bardzo ważna, aby dziecko oswoiło się z gabinetem. Lekarz może wtedy pokazać drobne sprzęty jak lusterko, pokazać gdzie leci woda a gdzie powietrze itp. Najważniejsze, nie zabierajmy dziecka z bólem na wizytę do pierwszego lepszego dentysty. Najlepiej jest mieć sprawdzonego i takiego, który ma podejście do dzieci. Nie wszyscy chcą leczyć zęby małym dzieciom, bo to wszystko długo trwa i w o wiele trudniejszych warunkach, gdyż dziecko się bardziej wierci, ślini, boi, nie ma zaufania.
Gdyby miały mamy jakieś pytania, to postaram się pomóc w miarę swoich możliwości. A jakie są wasze doświadczenia z dentystami i wizytami dziećmi. Pozdrawiam wszystkie mamy i ich pociechy ;)